środa, 16 listopada 2016

Akatsuki no Yona - recenzja^^

Fabuła: Rozkapryszona księżniczka Yona, której największym zmartwieniem są czerwone niesforne włosy. W dniu swoich urodzin mierzy się z okrutną rzeczywistością. Tegoż to dnie ojciec Yony, cesarz Il zostaje zamordowany. Tym też sposobem księżniczce by przeżyć nie zostaje nic innego niż ucieczka w której pomaga jej przyjaciel z dzieciństwa i ochroniarz Son Hak. Razem ruszają w poszukiwaniu sprzymierzeńców, którzy pomogą jej przywrócić dawny ład królestwu.

Gatunki:Akcja, Przygodowe, Komedia, Fantasy, Romans, Męski harem

Co tu dużo mówić. Jestem pewna, że większość z was ma już to cudne anime zaliczone. Nie można jednak zapominać, że ta seria posiada również mangę, która znacznie wyprzedza fabułę anime i naprawdę, łapie za serce i sprawia, że łezka kręci się w oku. No i dodatkowe szaleńczy śmiech jak pojawia się nowy rozdział XD Kiedyś długo rozmyślałam nad moją ulubioną mangą i anime i w obu tych rankingach AnY wygrywa^^ Jeśli chodzi o humor to jest naprawdę w moim klimacie więc po prostu kocham. Koloryt charakterów postaci jest naprawdę urozmaicony przez co postacie idealnie się uzupełniają i trudno którejś nie lubić^^ Moje serce podbiła jednak postać Haka i Ao^^ No powiedzcie jak by tu ich nie lubić?




















Taaa... I zrobiła się jakaś galeria gifów XD Ale no. Podsumowując. Jeśli nie przeczytać mangi ani anime Akatsuki no Yona to MUSISZ to zrobić! To anime posiada jednak jedną znaczącą wadę... Jest za krótkie XD Ale na szczęście jest manga, która rozbawia jak i wzrusza i nadal wychodzi^^